Narodowy Dzień Sportu zaliczony!
Wraz ze Wspaniałą 7 uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Ozorkowie (Małgosią, Oliwią, Zuzią, Mateuszem, Jakubem, Kacprem i Jakubem), wybraliśmy się na organizowany przez Młodzieżowy Dom Kultury „Rajd jesienny”. Trasę wybrałem oczywiście ja, nie zgadniecie gdzie? Naturalnie …w las, zgodnie z założonymi wcześniej celami rajdu. Wystartowaliśmy z parkingu SP 4 i pojechaliśmy w stronę zalewu. Dalej wolniutko w stronę Kowalewic i Wiktorowa. Co chwilę robiliśmy odpoczynki, żeby się nie przetrenować. Na wiadukcie A2 pokazałem młodzieży, jak serdecznie pozdrawiać ciężko pracujących kierowców ciężarówek, by Ci odpowiedzieli trąbieniem. Nie, nie środkowym palcem! Ten gest, niech zachowają sobie w duszach średniowieczni łucznicy! Zadowoleni ruszyliśmy w las. Niestety przez chwilę przebijaliśmy się przez piachy, ale już po chwili nawierzchnia utwardziła się naszym potem, a dokładniej, skończyła się miękka, a zaczęła twarda.
W czasie jazdy i częstych postojów, co chwilę musiałem odpowiadać na dziesiątki pytań o przyrodę, drzewa, zwierzęta i inne. Sumiński to ja nie jestem, ale jakoś dawałem radę. Dodatkowo w planie mieliśmy mostek „akacjowy” i trafione piorunem drzewo. Stwierdzam, że młodzieży potrzeba takich wyjazdów. Poziom wiedzy wtedy wzrasta, proporcjonalnie do ilości przejechanych kilometrów, a kondycja ma się coraz lepiej. Gdy zobaczyliśmy wszystkie atrakcje, wróciliśmy do Ozorkowa. W MDK-u czekała na nas kiełbaska, bułeczka i herbatka. OKR Birota otrzymał nagrodę, którą szybko zaopiekowała się będąca ze mną Wspaniała 7. Bogatsi w doświadczenia i wytrenowani ruszyliśmy do swych domów. Pozdrower Wszystkim! Zapraszam na rajdy! 

p. Jarosław Fajfer

Dodaj komentarz