Dzisiejszy klubowy rajd tematyczny „Wzdłuż rzeki Lindy”. Czekając na start, o 9:30 byliśmy jeszcze pełni obaw, czy padający deszcz zniknie? …i zniknął na dwie godziny!
Startujemy 9:33. Ekipa: młodzież z SP 4 – Oliwia, Kacper i Eryk oraz dorośli – Dorota, Paweł i ja. Wojtek ma dojechać do nas we wsi Wiktorów. W Kowalewicach, krótki postój. Telefon od Mariusza, że też jedzie. Super! Czekamy parę minut i jest. Dalej wspólnie w stronę wiaduktu nad A2. Wojtek jest już w Grotnikach, więc ruszamy przez las w jego stronę. Deszcz przestał padać i jest Wojtek. Jedziemy w stronę Lindy. Mijając wieżę zostawiliśmy w niej naszą Królewnę. No, nie wiem, czy warkocz był za krótki, czy rycerze zardzewiali, ale została w niej …na chwilę. Jesteśmy w Grotnikach i docieramy do ścieżki wzdłuż rzeki. Mokro i ślisko, ale bez przygód. Hopki objeżdżamy dwa razy. Napotykamy sarny, które są u siebie i tylko z własnej ostrożności uciekają przed nami. Robią, to z niebywałą gracją! Przed Kopą rozdzielamy się: Mariusz i Wojtek jadą ją zdobywać, a my omijamy i jedziemy do mety przed SP 4 w Ozorkowie. Rowery brudne, my zadowoleni! Super rajd w super Towarzystwie!
Dziękuję Wszystkim i pozdrower!
p. Jarosław Fajfer